Dagmara Lawin - Pracownia rozwoju osobistego

MASZ WPŁYW! UCZYMY SIĘ OD SIEBIE.

Dorośli i dzieci - wszyscy jesteśmy kompletni

 

Na co dzień najczęściej myślimy o dorosłych jako o tych, którzy uczą dzieci, dzielą się z nimi swoimi doświadczeniami, spostrzeżeniami, myślami.
Dzieci zaś uczą się, nabywają doświadczenia, poznają…

Tymczasem to i dorośli i dzieci, my wszyscy, jesteśmy pełni i kompletni. Mamy jedynie więcej lub mniej lat i co za tym idzie doświadczenia. Co piękne wszyscy też możemy uczyć się od siebie nawzajem, obserwować i brać dla siebie to, co najlepsze!

 

Jak uczą się dzieci?

 

Czy jesteśmy tego świadomi, czy nie, większość rzeczy, które robimy ma wpływ na nasze dzieci, ich postrzeganie świata i życie.
Często wydaje się nam, że mówiąc im o konkretnych rzeczach dajemy przykład i wiedzę co robić, jak się zachować, jak sobie radzić w określonych sytuacjach.
Tymczasem dzieci uczą się przede wszystkim przez obserwację, naśladowanie i działanie. Znacznie lepiej zapamiętują zachowania rodziców, niż ich słowa. 

Jeśli więc:
– chcemy, by umiały cieszyć się życiem i czerpać z niego garściami, sami najpierw powinniśmy tak żyć: próbować nowych rzeczy, doświadczać, poznawać nowe miejsca i ludzi, być otwartym na to, co inne, odmienne;
– zależy nam, by były odważne, nie wystarczy powiedzieć „nie bój się”, trzeba pokazać, co to znaczy i jak to zrobić;
– pragniemy, by darzyły ludzi zaufaniem i szacunkiem, taki dajmy im przykład. Pokładajmy wiarę w innych, ich dobre chęci, zamiary;
– zależy nam, by otwarcie wyrażały swoje zdanie, sami miejmy na to odwagę;
– chcemy, by żyły aktywnie i prowadziły zdrowy styl życia, nie zalegajmy na kanapach z telefonem komórkowym w ręce…

To jak się zachowujemy, jak radzimy sobie z emocjami, jakie mamy przekonania o życiu, nas samych i innych. To jak się wyrażamy, jaki mamy styl życia staje się naturalnym zasobem naszych dzieci. Warto o tym pamiętać i żyć świadomie.

 

Czego dzieci mogą nauczyć się od nas, dorosłych i jak tego nie zepsuć?

 

Poza ogromną wiedzą o świecie warto, od małego, dawać dzieciom przykład, jak radzić sobie ze swoimi emocjami, wierzyć w siebie i ludzi wokół.
Czego możemy nauczyć nasze dzieci?

 

WSZYSTKIE MOJE EMOCJE SĄ OK, JA JESTEM OK

Bywa, że mówimy do naszych dzieci: czemu płaczesz, nic się przecież nie stało, zobacz, inni się z tego śmieją, a ty się mażesz…
Jaki przekazujemy tym komunikat? Jesteś nie taki, źle czujesz, nie pasujesz do innych…
To nie wzmacnia wiary w siebie, nie buduje wewnętrznego zaufania do siebie samego. Wręcz przeciwnie mówi: jesteś dziwny/inny, nie taki, zły.
Tłumaczmy naszym dzieciom, że nie ma złych i dobrych emocji. Wszystkie są w porządku, bo są nasze. O każde trzeba zadbać i uszanować je.

 

DOCENIAM SIEBIE I INNYCH

Chwalmy nasze pociechy nie tylko za wybitne osiągnięcia w nauce, czy sporcie. Pomoc w domowych obowiązkach, samodzielność, odwaga próbowania rzeczy nowych, gotowość do podejmowania wyzwań – to wszystko sposobności, by zauważyć i powiedzieć dzieciom, co dobrego zrobiły.
Często zapominamy o tym, opowiadając dziadkom, przyjaciołom, znajomym… Tymczasem usłyszeć to powinny przede wszystkim nasze dzieci. Doceniajmy ich próby, starania, efekty. A jeśli na te ostatnie potrzeba czasu, zaakceptujmy to i doceńmy samą chęć do działania i próbowania.

 

JESTEM ODPOWIEDZIALNY

Od naszych dzieci oczekujemy, by zachowywały się odpowiedzialnie, dotrzymywały słowa, wspierały nas w działaniach, były godne zaufania.
Bywa jednak, że nie tłumaczymy na czym dokładnie to polega, a jedynie ubieramy nasze oczekiwania w patetyczne słowa.
Chcesz nauczyć odpowiedzialności? Ucz jej w praktyce.
Udział w domowych obowiązkach, przygotowywanie do świąt, czy rodzinnych uroczystości, to doskonałe sposobności, by to uczynić. Ufaj dziecka intencjom, zauważaj i doceniaj co, zrobiło dobrze, a jeśli coś jest nie tak, rozmawiaj, tłumacz i…. sam bądź przykładem.

 

NIE TYLKO SŁUCHAM, ALE I SŁYSZĘ

Często mówimy do naszych dzieci. Dlaczego tak się zachowałeś? Dlaczego to zrobiłeś? To nieodpowiedzialne…
Nie próbujemy poznać motywów konkretnego zachowania, słów… Szybko wydajemy „wyrok”, wiemy lepiej.
Zanim cokolwiek „będziesz wiedział” daj sobie czas. Wysłuchaj opowieści, poznaj argumenty, daj sobie czas, by przemyśleć to, co usłyszałeś. Nie reaguj pod wpływem impulsu. Staraj się nie tylko słuchać, ale i usłyszeć.

 

POTRAFIĘ, DAM RADĘ, DECYDUJĘ, UFAM SOBIE

Zazwyczaj nieświadomie wyręczając dziecko w określonych sytuacjach wysyłamy mu sygnał: „nie radzisz sobie”, ” nie potrafisz”, „inni zrobią to lepiej, szybciej”.
Mówiąc: „zrobię to za ciebie”, „daj, zrobię to szybciej”, „co ty robisz, to nie tak…” skazujemy nasze dzieci na niewiarę w siebie, swoje możliwości, siłę. Odbieramy im sprawczość i zaufanie do samych siebie. Bo jeśli my, najbliżsi, nie wierzymy w nich to kto ma to zrobić?
Pozwól uczyć się, próbować, popełniać błędy i znowu uczyć się, próbować, popełniać błędy…
Wyszło – przytul, dostrzeż, powiedz, że widzisz i doceniasz.
Nie udało się? Wytłumacz, że to normalne, że na tym polega proces uczenia się, zachęć do dalszych prób. Daj odwagę do działania.

 

JESTEM UCZCIWY

Zdarza się, że nasze deklaracje niekoniecznie pokrywają się z tym, co faktycznie robimy. Dzieci dość łatwo wyłapują fałsz. Czują się wówczas nie tylko oszukane, ale i zagubione. Bo jeśli oszukują nas najbliżsi to co jest prawdą?
Bądźmy spójni w tym co deklarujemy i faktycznie robimy. Nie twórzmy sztucznego świata na potrzeby chwili.
Nasz dobry przykład na pewno zaprocentuje w przyszłości i nie usłyszymy: nauczyłem się od ciebie…

 

NIKT NIE JEST NIEOMYLNY, NIKT NIE JEST IDEAŁEM

Każdy z nas jest człowiekiem. Błądzi, popełnia błędy. Ważne jest jednak jak sobie z tym poradzi, czy otwarcie się do tego przyzna, jak wybrnie z danej sytuacji, czego się nauczy i jak tą wiedzę wykorzysta w przyszłości.
Jesteśmy ludźmi, tylko i aż…

Masz wpływ!

Pamiętajmy. Dzieci uczą się życia od nas…

Dziecko mające poczucie bezpieczeństwa, uczy się ufać.

Dziecko traktowane uczciwie, uczy się prawdy.

Dziecko krytykowane przez najbliższych, uczy się pogardy dla innych.

Dziecko akceptowane takim, jakim jest, uczy się akceptować innych.

Dziecko traktowane uczciwie, uczy się uczciwości.

Dziecko wyśmiewane, uczy się nieśmiałości.

Dziecko zachęcane do działania i otwartego wyrażania swoich myśli, uczy się wiary w siebie….

 

A Ty czego uczysz swoje dzieci?

Odbierz swój prezent